Propozycja (KWW Jarosława Pacholskiego):
W zasadzie niewiele o niej wiadomo: w ulotce wyborczej brzmi to „wdrożenie projektu (sic!) pn. „złota rączka” dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami. Brzmi nieźle, ale rodzi kilka zasadniczych pytań:
– jaki byłby zakres oferowanych usług i z jaką częstotliwością beneficjenci mogliby z nich korzystać?
– kto wykonywałby taką usługę – czy zewnętrzne podmioty, które wystawiałyby fakturę miastu, czy też osoby zatrudnione w tym celu w urzędzie?
– na podstawie jakich przepisów drobne naprawy w prywatnych mieszkaniach mieszczą się w zadaniach samorządu terytorialnego?
– czy byłyby one skierowane tylko i wyłącznie do seniorów i osób niepełnosprawnych zajmujących mieszkania zarządzane przez miasto?
– jeśli tak, to czym różniłaby się ta propozycja od działań remontowych podejmowanych przez zarządcę nieruchomości do tej pory?
– jeśli zaś nie, to na jakiej podstawie służby miejskie mają działać w nieruchomościach zarządzanych przez inne podmioty, które są zobowiązane do prowadzenia w nich remontów?
Dużo pytań, mało odpowiedzi. Co zrozumiałe, chęć pomocy seniorom i osobom niepełnosprawnym, jest bardzo szczytna i z pewnością dobrze się klika, zwłaszcza jako hasło niewypełnione treścią. I owszem, tego typu programy występują m.in. w dużo większych ośrodkach – jak Kraków czy Katowice – jednakże, jak pokazuje praktyka, korzystanie z ich usług wiąże się z długim czasem oczekiwania (w obu miastach to ponad miesiąc, nawet w przypadku drobnych napraw), a liczba beneficjentów nie jest przy tym zbyt wielka (w Krakowie w ciągu ubiegłego roku z działań „złotej rączki” skorzystało nieco ponad 600 osób z blisko 200 tysięcy seniorów w mieście) – nie wiadomo, czy wynika to z niewielkiego zapotrzebowania na tego rodzaju usługę, czy też z jej niskiej skuteczności.
Być może skuteczność byłaby wyższa, gdyby tego typu usługę wdrożono jako program pilotażowy w jakiejś, powiedzmy, spółdzielni, żeby później skalować go na całe miasto? Póki co w spółdzielni, którą zarządza pomysłodawca, wdrożyć takiego programu się nie udało, ale w mieście z pewnością się uda.
Co proponujemy w zamian?
Jesteśmy zdania, że decentralizacja zadań to najlepszy z możliwych zabiegów w tym względzie. To spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe i administratorzy nieruchomości najlepiej wiedzą, z jakimi problemami borykają się ich mieszkańcy oraz kto i w jakim względzie potrzebuje pomocy. Jeśli w jakiś sposób można rozważać kwestię pomocy seniorom w takim zakresie, to przez działania na linii administracja budynków – Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, a formę współpracy i sposób jej rozliczania należałoby wypracować właśnie z administratorami nieruchomości.
Oferta skierowana dla seniorów – niekoniecznie związana z remontami w ich domach – jest dla nas szczególnie istotna. Udało się już wprowadzić Kartę Seniora, dzięki której możliwe są nie tylko darmowe przejazdy komunikacją PKS na terenie miasta, ale także szereg profitów w punktach wspierających Kartę. Miasto współpracuje na bieżąco ze stowarzyszeniami, które aktywizację seniorów mają w swoich programach, jak choćby Łęczycki Uniwersytet Trzeciego Wieku czy stowarzyszenie Kombatancki Związek Dzieci Wojny. Seniorzy chętnie korzystają z tężni solankowej w Parku Miejskim, dlatego druga tężnia powstanie w okolicy promenady wokół zalewów.
Miejscem spotkań i aktywności seniorów będą nie tylko osiedlowe strefy relaksu, które powstaną dzięki zagospodarowaniu istniejących skwerków i wyposażeniu ich w zieleń i małą architekturę. Stawiamy także na Klub Seniora, tworzony w dawnej siedzibie Biblioteki dla Dzieci przy ul. Zachodniej – miejsce spotkań i działań dla najbardziej doświadczonych mieszkańców naszego miasta. W klubie seniorzy będą mogli podejmować rozmaite działania i aktywności, takie jak zajęcia rekreacyjne, warsztaty edukacyjne czy spotkania dyskusyjne. Chcemy, by to miejsce tętniło życiem i umożliwiało starszym mieszkańcom miasta aktywny udział w życiu społecznym!
Nie zapominamy o niepełnosprawnych – w tym momencie w Urzędzie Miejskim powstaje winda, która umożliwi dostęp do miejskich usług osobom o specjalnych potrzebach komunikacyjnych. Planujemy także audyt innych miejskich instytucji oraz infrastruktury drogowej, by podjąć kroki w dostosowaniu ich dla tej grupy użytkowników.